TEMAT:

Często szerokim łukiem omijamy wtyczki, które wydają się nam skomplikowane, mają nieciekawy interfejs, czy może nawet same brzmienia itd.
Mam wrażenie że właśnie jedną z takich wtyczek jest Sytrus.

Poniższa krótka prezentacja sonicznych możliwości zdecydowanie przeczy powyższemu:

Sytrus to jedna z moich ulubionych wtyczek jeśli chodzi o robienie dywanów w akompaniamencie :) są tam też ciekawe presety basowe ;] ale to racja ... Na początku wydawał mi się bardzo skomplikowany ,jednak metodą prób i błędów , zabawą wiele się nauczyłem i myślę ,że warto kombinować z jego funkcjami bo to super maszyna :)

pozdrawiam

U mnie sytuacja z Sytrusem jest zgoła inna,na samym początku jarałem się gotowymi presetami,ale to szybko minęło,nawet "kręcenie" nowych barw jakoś mnie nie przyciągnęło do tej wtyki.Bardzo szybko "przeskoczyłem" do bardziej popularnych i komercyjnych wtyczek ,min. Sylenth,Z3ta,Vanguard czy Massive ze względu na jakość brzmienia oraz nailość "gotowców" ( nie mam czasu na grzebanie w bebechach wtyki).Raczej w moich wałkach Sytrusa już nie ma,ale nie ukrywam,że jeszcze potrafi mnie miło zaskoczyć jego brzmienie;)